książki

Wrzesień ’15: audiobooki, Bonda i risercz

Wrzesień trochę nietypowo, bo z podtytułem. Mam wrażenie, że ten miesiąc był niezwykle szalony i przeleciał przez moje życie niczym Flash (albo Quicksilver). Mało się działo, pogoda szalała i na koniec dopadło mnie jakieś choróbsko, które wcale nie pomogło w czymkolwiek. Ale jestem, żyję i mam przygody.

W tym miesiącu czytałam mało, słuchałam niewiele więcej, coś obejrzałam, wykonałam PLAN w 0%, którym teraz się pochwalę.

VUKO, FILAR I MAGICZNE BÓSTWA

pan-lodowego-ogrodu-1We wrześniu zaczęłam słuchać Pana Lodowego Ogrodu Grzędowicza – i cały czas myślę o Wiedźminie. Wszystkie tomy czyta Jacek Rozenek, ten sam który podkłada głos pod Geralta w grach komputerowych (stąd moje skojarzenie). Koncept jest całkiem fajny – mamy oto świat fantastyczny, gdzie króluje magia oraz szalone bóstwa. Jednocześnie ten świat to planeta, obca cywilizacja, na której znajduje się placówka badawcza Ziemian. Główny bohater (jeden z głównych) – Vuko Drakkainen leci na planetę w misji ratunkowej.

Jednak sam Vuko jakoś nie przykuł mojej uwagi tak bardzo. Z większym zaciekawieniem śledzę losy Filara, syna Oszczepnika aka. Terkeja Tendżaruka (Odwróconego Żurawia). Łącznie przesłuchałam już dobrze ponad 30 godzin audiobooków Grzędowicza, na razie mi się nie znudziło.

BONDA I MASZYNA DO PISANIA

maszyna-do-pisania-kurs-kreatywnego-pisaniaDługo zbierałam się za czytanie kursu pisania Bondy, w zasadzie nadal go czytam (w myśl zasady, żeby się nim delektować). Co już mogę powiedzieć o pozycji? Zdecydowanie jestem na tak, i jak tylko pojawi się 2 tom, to na pewno dołączy do mojej małej kolekcji. Bonda nie daje gotowej recepty na bestseller, w zasadzie w ogóle nie mówi, że napiszesz bestseller jak przeczytasz jej książkę. Autorka daje dużo dobrych rad, masę wskazówek i worek wszystkiego do przemyślenia samemu sobie. I to TY (tak, ja też) musisz to sobie uporządkować i odpowiednio wykorzystać.

Porządna recenzja kursu planowana. Stay tuned.

NaNoWriMo,  RISERCZ I INNE WYPADKI

Został niecały miesiąc do święta pisarzy, cały wrzesień próbowałam wyrzeźbić mój pomysł na powieść (Bonda pomaga!). W trakcie tego procesu riserczowego odrzuciłam już trochę rzeczy, inne pozbierałam z podłogi, i nadal szukam! Jest duży świat post-apo, ale brakuje mu czasu na kiełkowanie, więc najprawdopodobniej wrócę z moim urban fantasy. W głowie mi się dużo dzieje, przez ci nie mam czasu na projekty (bajka o smutnym Dżinnie pojawi się w końcu na blogu!). Zapisuję pomysły w notesie, wszystko mnie inspiruje – nawet praca (niech żyje smok z kartonu i gąbki!).

WAMPIRY I INNE BAŚNIE

Obejrzałam What We Do in the Shadows. Zabawne i nietuzinkowe. Myślę, że trailer mówi sam za siebie:

Pojawił się już nowy sezon Once Upon a Time – czytałam różne opinie. Musze się zgodzić, że motyw ze zbiorową amnezją jest już nieco ograny. Jednocześnie jestem ciekawa ciemnej strony Emmy, motyw Excalibura niezwykle nowatorski (brawo!), ale czekam przede wszystkim na powrót Ruby.

Ten sezon serialowy mnie nie woła – czekam jedynie na Jessicę Jones i delikatnie zastanawiam się nad Muppetami. Ciekawi mnie Quantico – Priyanka w amerykańskim serialu ciekawi. Wparwdzie jest kilka tytułów (The Last Kingdom, Supergirl, Ash vs Evil Dead) ale bez pisków i szaleństw. Bo dwa sezony Supernatural czekają na nadrobienie!

4 myśli w temacie “Wrzesień ’15: audiobooki, Bonda i risercz”

Dodaj odpowiedź do Moreni Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.